Max, dobry i lubiany policjant, przez przypadek jest świadkiem policyjnej interwencji, podczas której zatrzymany zostaje narkotykowy kurier. Narkotyki jednak nie trafiają do foliowej torebki na dowody, a do łapy wystającej z podjeżdżającego samochodu. Właśnie ten moment fotografuję Max i za to zostanie zamordowany. Na pogrzebie zjawia się Simon (Seagal), którego jedynym celem jest zemsta na mordercy syna.
Jest to moim zdaniem najlepszy film seagala po 2000 roku, choć walki w tym filmie są nieco
gorsze niż w żądzą śmierci czy prorektor ale fabuła jest w miarę normalną biorąc pod uwagę inne
jego dzieła po 2000
Trafiłem przypadkowo na ten film w Polsacie. Naprawdę słaby. Darzę Seagala sympatią ze
względu na umiejętności w sztukach walki, ale nawet pod tym względem ciężko przymknąć
oko. Scenariusz dość amatorski, sceny naciągane. Przekoloryzowany świat gangsterki
raperskiej. Po prostu strasznie nudzi i rozczarowuje.