Film bardzo mi się spodobał. Bardzo dobra gra aktorska zarówno postaci pierwszoplanowej
(Isaiah Washington) jak i drugoplanowej (Jordan Garett). Ten drugi to według mnie niezwykle
utalentowany aktor (udowodnił to w filmie "Death Sentence), wielka szkoda że wystąpił w tak małej liczbie produkcji i marnuje się biedak...