Wyluzuj młody, pomyłka to pomyłka, a ocena liczbowa jest dla mnie priorytetem. Musiała się pojawić w nagłówki. Zasady mistrza.
Dzisiaj trudno o doskonałą kontynuację znakomitego horroru (mówię o pierwszej części), gdyby porównać oba, zgodzę się z Tobą, że lepsza jest jedynka, ale druga część jest znakomita jeśli chodzi o kontynuację historii. Nie nudzi ani przez chwilę, ciągle pozostajemy z bohaterką, która namiętnie stara się rozwiązać ostatecznie koszmar. Bardzo mi się podobał ten film.
Film mi się spodobał. Trochę napięcia, dreszczyku, ale "jedynka" lepsza, bardziej przeraża niż druga część.
Dla mnie jedynka to wzór horroru. To on mnie najbardziej przeraził, potem była już tylko Klątwa. Dwójka nie jest w ogóle przerażająca, moim zdaniem skopali ją totalnie, jedyną sceną, na której miałam dreszcze, była ta, w której Samara goniła główną bohaterkę w studni. Podobała mi się także (choć nie była straszna) scena z jeleniami. Daję wysoką ocenę, dosyć naciąganą, za te sceny, efekty (na przykład ten z wodą podczas kąpieli chłopca) i Samarę:D