Ani razu się nie bałem i wogóle troche się ponudziłem. A aktorzy to już wogóle dali plame. Słaby film i wogóle nie straszny.3/10
Ale koleś sobie pomyślał :) Matka jeździ jak piratka miała wypadek nie zgłosiła tego, syna ciężko chorego zamiast do szpitala do domu mu zwiozła i gdy mały ostro mu łazienkę zalał podtapiała go za karę. Na koniec bezczelnie udaje, że kocha syna gdy ten to zobaczył XD I jeszcze te głupie niejasne tłumaczenie duchem dziewczynki. :)
Żałosny film. Szkoda czasu. To jest przykład tego jak można zepsuć całkiem przyzwoitą historię. Pierwsza część bardzo mi się podobała, ale dwójka to kompletna żenada. Za dużo komputerowych efektów specjalnych - najbardziej głupia scena w filmie to ta z jeleniami, co trzeba jarać, żeby taką głupotę wymyślić. Nie za bardzo widzę tu związek z czymkolwiek, bo przecież w pierwszej części zwierzętami przewodnimi były konie, a jelenie to nie wiem do czego tu pasują. No niby potem znalazła poroża w domu przybranych rodziców Samary, ale one niczemu nie służyły. Gdyby w scenie na drodze wykorzystali konie byłoby to jeszcze bardziej dziwaczne (no bo co dziwnego jest w jeleniach wychodzących na szosę biegnącą przez las) i stworzyłoby to jakiś klimat - widz mógłby powiązać pewne fakty. I oczywiście wtedy można by było wykorzystać prawdziwe konie, a nie jakieś komputerowe podróby. No ale to tylko moje zdanie ;)