Wyzywanie się wyzwiskami świadczy o bez podawania konkretnych argumentów popierających swoją wypowiedź świadczy o amatorskim podejściu do filmu. Ringu tzn. japońska wersja jest dobra. Amerykańska wersja mimo iż jest przeróbką nie pachnie kompletną tandetą. Pozdro dla wszystkich kinomaniaków.