Nie rozumiem sensu kontynuowania horrorow opartych na jednym motywie, staja sie nudne i przewidywalne. Powstalo od cholery filmow o Myersie, po co? Tak samo z Ringiem. Scena z jeleniami rozwala, zastanawiam sie, czy tworcy filmu chcieli sobie pozartowac z widzow bioracych to na powaznie, czy nawdychali sie butaprenu? W kazdym razie, nie ogladajcie zadnych podejrzanych kaset wideo, bo napadnie na Was stado rozwscieczonych jeleni, film ku przestrodze;>